Witam.
Tym razem miesiąc w zdjęciach jest bardzo mocno opóźniony. Niestety nie miałam czasu ani ochoty na publikowanie czegokolwiek. Tak to chyba jest kiedy się życie sypie...a u mnie przez ostatni czas działo się dużo i to niezbyt pozytywnie. Mam nadzieję,że moja melancholia odejdzie wreszcie i że będę miała nową siłę do tworzenia na bloga.Tymczasem zapraszam na zaległe zdjęcia.
Mała wycieczka do Krakowa
początek metamorfozy kuchni u mamy
materiały, kocyki...
IKEA
różności...
I na koniec Fifik :-D
Dzisiaj to już wszystko.
Pozdrawiam, Wasz Leniwiec ;-)
Tym razem miesiąc w zdjęciach jest bardzo mocno opóźniony. Niestety nie miałam czasu ani ochoty na publikowanie czegokolwiek. Tak to chyba jest kiedy się życie sypie...a u mnie przez ostatni czas działo się dużo i to niezbyt pozytywnie. Mam nadzieję,że moja melancholia odejdzie wreszcie i że będę miała nową siłę do tworzenia na bloga.Tymczasem zapraszam na zaległe zdjęcia.
Mała wycieczka do Krakowa
początek metamorfozy kuchni u mamy
materiały, kocyki...
IKEA
różności...
I na koniec Fifik :-D
Dzisiaj to już wszystko.
Pozdrawiam, Wasz Leniwiec ;-)
Komentarze
Prześlij komentarz